Wysłuchania Obywatelskie – relacje

Z inicjatywy Polskiej Sieci Polityki Narkotykowej i Biura Rzecznika Praw Osób Uzależnionych, we współpracy z Wandą Nowicką, wicemarszałkinią Sejmu RP oraz Parlamentarnym Zespołem ds. Racjonalnej Polityki Przeciwdziałania Narkomanii w Sejmie odbyły się już dwa wysłuchania obywatelskie pt. WIĘZIENIE ZA SKRĘTA?

Wysłuchania dotyczyły propozycji zmian w polskim prawie antynarkotykowym.

Media: Transmisja I | Transmisja II | Nagranie audio

Relacja z pierwszego spotkania

Wysłuchania obywatelskie Pierwsze wysłuchanie publiczne PSPN odbyło się 12 września 2012 r. w Sejmie RP. Spotkanie, którego Przewodniczącą była Wanda Nowicka – wicemarszałkini Sejmu RP, podzielone było na dwie części, w pierwszej wysłuchane zostały trzy historie – dwie dotyczyły osób, które padły ofiarą restrykcyjnej polityki narkotykowej posiadając przy sobie zaledwie ok. 0,5 g marihuany oraz historia Marty Gaszyńskiej, która przez ponad 20 lat uzależniona była od polskiej heroiny, tzw. kompotu.

Wysłuchania obywatelskieW drugiej części udział wzięli eksperci, m.in. Agnieszka Sieniawska – Rzecznik Praw Osób Uzależnionych, Magdalena Dąbkowska z Global Drug Policy Program (Program Globalnej Polityki Narkotykowej), Mirosława Straburzyńska zajmująca się terapią osób uzależnionych, Kamil Sipowicz – historyk filozofii, dziennikarz i artysta, autor książki „Czy marihuana jest z konopi?” oraz Michał Kabaciński – polski polityk, poseł na Sejm VII kadencji, który razem z Agnieszką Sieniawską przedstawili propozycję zmian i zaprezentowali projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Wysłuchania obywatelskieZostali też zaproszeni przedstawiciele różnych partii, zwłaszcza mającej przewagę w sejmie Platformy Obywatelskiej, przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Sprawiedliwości, prokuratury, policji. Niestety poza bezpośrednio zainteresowanymi problemem – członkami Ruchu Palikota (który zaproponował nowelizację ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii), osobami z organizacji związanych z profilaktyką narkomanii, terapeutami oraz użytkownikami substancji zakazanych – przyszło niewielu spośród zaproszonych.
Był tylko jeden poseł PO, który pojawił się, jak sam stwierdził, prywatnie, nie w imieniu partii; prokuratury, policji ani Ministerstwa Zdrowia nie reprezentował nikt.

Relacja z drugiego spotkania

– 40 lat temu USA ogłosiło wojnę z narkotykami. Jako policjant, przez lata służby zatrzymywałem wielokrotnie ludzi, którzy tak naprawdę po zatrzymaniu wracali z powrotem na ulicę, nie otrzymując żadnej pomocy. Po wielu doświadczeniach, doszliśmy do wniosku, że nasza polityka się nie sprawdza – mówi Jim Pugel, szef policji w Seattle, podczas przemówienia w polskim Sejmie. – Stworzyliśmy więc program, który ma na celu kierowanie osób zatrzymanych na terapię, leczenie, oraz zapewnienie tym osobom pomocy socjalnej. W Seattle ludzie otrzymują zatem alternatywę – więzienie albo leczenie.

Wczoraj podczas wysłuchania obywatelskiego „Więzienie za skręta?” w Sejmie, które zostało zorganizowane przez Polską Sieć Polityki Narkotykowej oraz Wandę Nowicką – Wicemarszałkinię Sejmu, Jim Pugel opowiadał o istniejącym od 2 lat programie o nazwie LEAD. Programem tym objęto w Seattle już 160 osób – w tym osoby sprzedające usługi seksualne, drobnych dilerów narkotykowych i osoby uzależnione. Jak podkreślił Pugel, poprawiło to znacznie bezpieczeństwo oraz relacje pomiędzy policją a społeczeństwem, a wielu osobom dało szansę na rozpoczęcie życie od nowa.
Filozofia redukcji szkód, niesienia pomocy uzależnionym i edukacji osobom używającym narkotyków, o których opowiadał amerykański gość, to kierunek, który powinna obrać także polska policja. Niestety, w Polsce nadal za każdą ilość posiadania nielegalnych substancji psychoaktywnych grozi kara więzienia do lat 3, a ściganie osób posiadających nieznaczne ilości narkotyków na własny użytek to ciągle główna praktyka służb mundurowych. Co roku, w Polsce 30 tysięcy osób jest z tego powodu zatrzymywanych.
Czy więzienie to dobre miejsce dla osób uzależnionych? Szczególnie, jeżeli ci ludzie nie popełnili żadnego innego przestępstwa? – pytała Kasia Malinowska–Sempruch podczas wysłuchania obywatelskiego. – Nie sądzę. Czas zauważyć, że cały świat idzie do przodu, a Polska nadal stoi w miejscu. Świat prohibicji nie jest już rzeczywistością, w jakiej żyjemy – podkreślała.

W ostatnich miesiącach zaszły, bowiem ogromne zmiany w polityce narkotykowej na całym globie: w Urugwaju zalegalizowano marihuanę, podobnie stało w stanie Waszyngton i Kolorado. W tym roku prawdopodobnie kolejne stany USA, jak Alaska, Oregon i Kalifornia pójdą w tym samym kierunku. Warto dodać, że podatek ze sprzedaży marihuany w USA jest bardzo wysoki, a środki finansowe z niego pozyskiwane przeznaczane będą na szkoły. Inną korzyścią związaną z legalizacją marihuany jest walka z kartelami narkotykowymi.
Prezydent Urugwaju woli bowiem, żeby obrót marihuaną był kontrolowany przez państwo, a nie dilerów. Liberalna polityka narkotykowa to, zatem nie tylko kwestia zdrowia publicznego, ale kwestia walki z kartelami – a jest to odebranie kartelom dochodu. – podkreślała Malinowska-Sempruch.

W podobnym tonie wypowiadał się Marek Balicki, lekarz psychiatra, były Minister Zdrowia.
To, co dzieje się w Polsce jest przykładem absurdu – mówił – W naszym społeczeństwie najgroźniejszym narkotykiem jest alkohol i nikotyna. Bardziej niż marihuana. Zatem, my dzieląc substancje psychoaktywne na zakazane i dozwolone, dokonaliśmy tego arbitralnie. A narzędzia, których do tego użyliśmy nie miały do tego żadnych przesłanek. Tymczasem, formując politykę narkotykową trzeba określić jasne zasady, którymi się kierujemy. Moim zdaniem tych zasad jest cztery: po pierwsze, skutki używania substancji powinny być traktowane, jako problem zdrowia publicznego, a nie problem prawno-karny. Drugie, to opieranie się na faktach i dowodach, nie emocjach. Emocje należy zaangażować w sposób pozytywny, czyli pomagać ludziom, a nie ich stygmatyzować i karać. Trzecie – to zasada realizmu, czyli stawianie realnych celów. Tymczasem polska polityka narkotykowa jest przykładem tego, że mamy więcej szkód, bo kryminalizowanie użytkowników prowadzi do większych szkód, niż korzyści. Czwarte wreszcie, to godność i prawa człowieka. A my ciągle mamy w Polsce do czynienia z dyskryminacją osób uzależnionych.

Zbigniew Wrona z Najwyższej Izby Kontroli w swoim wystąpieniu podkreślał istotę środków probacyjnych, nad prawno-karnymi
Całkowicie zgadzam się z doktorem Balickim, dominantą nie powinny być środki karne — mówił – Konsumpcyjne posiadanie narkotyków to bowiem ostatnie ogniwo problemu. Prawdziwym problemem jest zorganizowana przestępczość narkotykowa. Ogromnym złem byłoby, więc gdyby środki, które istnieją w prawie, gdyby te środki były nakierowane na konsumpcyjnych, to byłaby wręcz patologia.

Warto podkreślić, że nowelizacja, która weszła w życie 2 lata temu nie była wielką zmianą, choć dziś pozwala na w miarę łagodne przejście z opresyjnego systemu, ku systemowi innemu. Jednak nadal brak w polskim prawie zapisu, czym jest ilość „nieznaczna” narkotyków. To powoduje, że w ręce organów ścigania nadal niestety trafiają tzw. rekreacyjni użytkownicy (szczególnie marihuany) oraz osoby uzależnione.
Nowelizacja ustawy zdecydowanie jednak doprowadziła do szerszego stosowania środków probacyjnych. To one umożliwiają zaniechanie środków karnych. Skuteczność efektywność stosowania probacji jest także tematem, który mógłby być poddany kontroli NIK – dodał p. Wrona.

Zdaniem Polskiej Sieci Polityki Narkotykowej, organizatora wysłuchania obywatelskiego, polska ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii wymaga zmian. Szczególnie – koniecznego uzupełnienia o tabelę wartości granicznych, która dałaby doskonałe narzędzie policji jak i prokuraturze, które pomogłoby organom ścigania w odróżnieniu dilera od użytkownika. Dzięki niemu nikt nie miałby już problemów prawno-karnych z powodu „skręta”.

– Wiezienie za skręta – to dla niektórych jest retoryczne pytanie. – podsumowała Wanda Nowicka – Dla nas odpowiedź jest prosta: nikt za przysłowiowego skręta nie powinien iść do więzienia – podkreśliła Wanda Nowicka.

Zdjęcia: Maja Ruszpel

Uczestnicy spotkań:

12 września 2012
Program:
15:00 – 15:10 Wanda Nowicka, otwarcie i wprowadzenie
Część I – opowieści ofiar restrykcyjnej ustawy narkotykowej
15:10 – 15:20 Pan Paweł, Skazany za 0,4 grama marihuany na rok więzienia
15:20 – 15:30 Pan Grzegorz, W oczekiwaniu na wyrok
15:30 – 15:40 Marta Gaszyńska, Moja historia. Ja, narkotyki i narkofobia

Część II – komentarze
15:40 – 15:50 Agnieszka Sieniawska, Praktyka Rzecznika Praw Osób Uzależnionych
15:50 – 16:00 Magdalena Dąbkowska, Dobre praktyki w politykach narkotykowych innych krajów europejskich
16:00 – 16:10 Mirosława Straburzyńska, Psychologiczne oblicze polskiej ustawy narkotykowej
16:10 – 16:20 Kamil Sipowicz, Marihuana w kontekście antropologicznym
16:20 – 16:30 Michał Kabaciński i Agnieszka Sieniawska, Propozycja zmian. Prezentacja projektu nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii
16:30 – Dyskusja

16 stycznia 2014
Program:
11:00 – 11:10
Wanda Nowicka, Otwarcie wysłuchania
11:10 – 11:30
Marek Balicki, Polska polityka narkotykowa – projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii autorstwa PSPN. Szansa na zmiany.
11:30 – 12:00
James Pugel, Działania policji w kontekście legalizacji marihuany w Stanie Waszyngton.
12:00 – 12:20
Kasia Malinowska-Sempruch, Światowa polityka narkotykowa w duchu redukcji szkód.
12:20 – 12:30
Zbigniew Wrona, Racjonalna polityka narkotykowa.
12:30
Wanda Nowicka, Podsumowanie spotkania oraz otwarcie dyskusji.