Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) zbadało wpływ pandemii COVID-19 na system pomocy osobom z uzależnieniami w Europie. W Polsce Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii przeanalizowało dane z 71 jednostek pomocowych. Potwierdzają one to co mogliśmy usłyszeć w rozmowach, które regularnie publikujemy.
Dostęp do pomocy został znacznie ograniczony, ponad 50% podmiotów zanotowało wysoki spadek w dostępności i poziomie świadczenia usług leczniczych. Wiele placówek wstrzymało przyjęć jakichkolwiek pacjentów. Część szpitali zamknęła nawet oddziały dla osób zakażonych HIV. W związku z zaistniałą sytuacją placówki substytucyjne wydawały pacjentom metadon na dłuży okres – dwóch tygodni. Regularnie apelujemy o to rozwiązanie i uważamy, że powinno pozostać również po odwołaniu wszystkich ograniczeń.
Ograniczenie programów redukcji szkód
Pandemia szczególnie dotknęła programy redukcji szkód i ich klientów. Zakazy wprowadzone podczas pandemii uniemożliwiły bądź znacznie ograniczyły dostęp do ich lokali. Przez to część drop-inów zamknęła się bądź zaczęła pracować w inny sposób, na przykład otwierając okienka do dystrybucji sprzętu. Związku z zamknięciem klubów i barów działalność partyworkerska musiała zostać zupełnie zawieszona. Krytyki wymaga podejście policji, która nie uznając pracy streetworkerów, jako formy pracy uniemożliwiała ich kontakt z klientami.
Pandemia najsilniej uderzyła w osoby w kryzysie bezdomności, ponieważ instytucje pomocowe w większości ograniczyły swoją działalność, a drop-iny nie prowadziły świetlic. Tutaj to programy redukcji szkód zaczęły działać jako dystrybutor jedzenia i sprzętu ochronnego.
Nowe rozwiązania na nowe czasy
Trudna sytuacja wymusiła szukanie nowych rozwiązań. 86% z badanych podmiotów wprowadziła zdalne usługi, zapewniając konsultacje online czy też za pomocą telefonów i wideorozmów. Jak wskazuje raport, konieczność terapii online zmieniła też nastawienie użytkowników do takiej formy. Prawdopodobnie niektóre jednostki część swojej działalności przeniosą na stałe do Internetu.
W świetle tego, że naukowcy ostrzegają przed drugą falą zakażeń, ważne jest byśmy byli lepiej przygotowani i mogli zapewnić możliwie największy dostęp do wszystkich kluczowych usług. Szczególnie uwaga powinna zostać poświęcona osobom w kryzysie bezdomności, które w związku z brakiem własnego miejsca i zamknięciem instytucji pomocowych, zostały prawie zupełnie same.
Adam Stasiak