Legalizacja medycznej marihuany – już teraz!
W sobotę, 11 lipca o godz. 13.30 przed URM odbędzie się konferencja prasowa nieformalnego ruchu na rzecz legalizacji medycznej marihuany (MM). Podamy szczegóły pierwszego w Polsce sondażu na ten temat, w którym zdecydowana większość obywateli opowiedziała się za dopuszczeniem marihuany do leczenia. Oto jeden z wyników:
Trwa spór o to, czy należy w Polsce dopuścić do stosowania medycznej marihuany oraz wytwarzanych z niej produktów leczniczych, co obecnie jest zakazane przez prawo. Czy Pana/Pani zdaniem takie leczenie powinno być:
a. nadal zakazane przez prawo – tak odpowiedziało 18 proc. badanych ;
b. dozwolone, ale tylko zgodnie ze wskazaniami lekarza – 42 PROC.
c. dozwolone dla każdego, kto chce się tak leczyć – 26 PROC.
d. „Nie wiem, trudno powiedzieć” – 14 proc. *
Przedstawimy też dwie inicjatywy: obywatelski projekt nowelizacji ustawy o zapobieganiu narkomanii oraz tekst apelu do władz o legalizację medycznej marihuany. Oba dokumenty przekażemy mediom.
Liderka ruchu na rzecz legalizacji medycznej marihuany Dorota Gudaniec, która uratowała chorego na padaczkę synka lecząc go konopiami, zwróci się do Ewy Kopacz „jako premiera, matki i lekarki” z prośbą o spotkanie. W kancelarii URM złoży osobisty list, który również zostanie udostępniony mediom.
Inni pacjenci opowiedzą, jak prawo robi z nich kryminalistów, tylko dlatego, że chcą ratować siebie lub swoich bliskich.
Karol Rogulski, mechanik na rencie. Choruje na chorobę Leśniowskiego Crohna, od 2009 nieskutecznie leczony m.in. sterydami, po trzech operacjach wycięcia kawałków jelit. W internecie znalazł informacje o leczeniu marihuaną. Próbował kupić ją na czarnym rynku, ale parę razy „naciął się”, zaczął więc uprawiać własne konopie. W 2014 r. prokuratora postawiła mu zarzut nielegalnej uprawy, policja zarekwirowała rośliny. Odbyły się już cztery rozprawy, kolejna – 28 lipca. Grozi nawet 10 lat więzienia. Stan jego zdrowia – po przerwaniu leczenia marihuaną – pogorszył się.
Tomasz Nadolski choruje na rzadką chorobę Fabry’ego, objawiającą się silnymi bólami całego ciała, z powodu postępującego uszkodzenia układu nerwowego. Zamiast dużych dawek morfiny mógłby i chciałby leczyć się marihuaną, przynajmniej na tyle, by zmniejszyć dawki innych leków, które dodatkowo wyniszczają organizm i powodują bezsenność. 22-latek, nie ma siły na podjęcie studiów.
Paulina Janowicz. Matka trzyletniej, niepełnosprawnej Oli, chorej na ciężką postać padaczki lekoopornej. Leczy dziecko olejem z konopi, nielegalnie. Angażuje się w walkę o legalizację terapii cannabisowej w Polsce. Absolwentka wydziału prawa, administracji i ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego – kierunek administracja.
Prof. Monika Płatek specjalistka prawa z UW, przedstawi problem z perspektywy praw człowieka i Konstytucji, zwłaszcza w świetle postanowienia Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził, że „brak uzasadnienia dla zakazu posiadania marihuany, gdy jest to uzasadnione względami medycznymi np. leczenia w stanach terminalnych”. Przedstawi też założenia obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Proponujemy w nim, by prokuratura umarzała postępowanie za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych jeśli przeznaczone są na własny użytek medyczny, co potwierdzałoby odpowiednie zaświadczenie lekarza prowadzącego.
Zapraszamy wszystkie media!
* Sondaż PBS dla Fundacji Krok Po Kroku, TOK FM i portalu wyborcza.pl, 3-5 lipca na reprezentatywnej próbie 1000 mieszkańców Polski powyżej 15 roku życia, metodą CAPI (w domach respondentów)